Sposób przygotowania
W dużej misie mieszamy: drożdże, letnie mleko, sól, masło, jajka i cukier. Dodajemy mąkę i mieszamy drewnianą łyżką lub mikserem z końcówką haka do ciasta drożdżowego aż do połączenia składników.
Następnie dodajemy pozostałą część mąki i zagniatamy (lub dalej mieszamy mikserem) do czasu aż ciasto nie będzie się kleiło do rąk (lub do haka miksera i misy).
W razie potrzeby można dodać, a zazwyczaj nawet trzeba dodać więcej mąki. Nie przejmujcie się, jeżeli okaże się, że musicie jej dodać całkiem sporo, ważne, by uzyskać sprężyste i nieklejące się ciasto (oczywiście nie można też przesadzić, bo wyjdzie nam gniot :) ).
Ciasto odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce do czasu, aż podwoi swoją objętość (ok. 1h).
Po tym czasie dzielimy je na 12 równych części (u mnie każda ważyła ok. 95 g), a z każdej z nich robimy wałek o grubości ok. 2,5 cm i długości ok. 36 cm.
Dwa wałki splatamy ze sobą na kształt sznurka (jak pokazane na zdjęciu) i robimy koło, łącząc ze sobą dwa końce.
Tak uformowaną bułeczkę przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Gotowe buły ponownie odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia, znów na 1h.
Piekarnik nagrzewamy do 177 - 180oC. Bułki smarujemy z wierzchu roztrzepanym jajkiem, posypujemy cukrem perlistym lub kolorową posypką, a na środku każdej buły umieszczamy przygotowane wcześniej kolorowe jajko.
Pieczemy ok. 20 - 25 min.
Jeżeli przed końcem pieczenia buły zaczną się za bardzo rumienić u góry, można je owinąć folią aluminiową i piec do końca pozostałego czasu.
Źródło przepisu: theitaliandishblog.com (tytuł: Italian Easter Bread)