Jakiś czas temu wypatrzyłam na promocji wyciskacz do ciasteczek Wilton'a. Kupiłam go kożystając z okazji, ale leżał sobie tak zapomniany przez dłuższy czas w moim składziku. Ponieważ korciło mnie by go w końcu wypróbować, więc wspomagając się przepisem dorotus w końcu użyłam mój nowy nabytek. Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę, ponieważ przepis jest prosty i nie wymagał ani wiele czasu, ani zbytniego kombinowania, a wyciskacz spisał się wyśmienicie, bo gęste ciasto bez trudu wychodziło tworząc ładne wiatki na blasze.
Moja starsza wersja wysłużonego już wyciskacza z tłoczkiem została użyta do nakładania dżemu i tak oto zapoczątkowałam nowy rozdział mojego pieczenia, czyli ciasteczka wyciskane, z którymi wcześniej niewiele miałam do czynienia.
Przepis zdecydowanie warty polecenia ze względu na swoją prostotę i absolutną delikatność i kruchość ciastek. Mniam!
Sposób przygotowania
Piekarnik nagrzewamy do 180oC
Mało miksujemy na puszystą masę. Następnie cały czas miksując dodajemy kolejno cukier, żółtka i ekstrakt z wanilii. Małymi porcjami dodajemy mąkę - pszenną i ziemniaczaną i sól.
Gdy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję przekładamy je do rękawa cukierniczego lub wyciskacza do ciasteczek.
W obu przypadkach można użyć końcówki w kształcie gwiazdki i wyciskać ciasteczka w kształcie koła (zataczając ślimaka od środka do zewnątrz) lub - jeśli używamy wyciskacza do ciasteczek jak w moim przypadku - dobieramy końcówkę w kształcie kwiatka.
Ciasteczka wyciskamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Na środek każdego z nich wyciskamy zmiksowany blenderem dżem.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 12 min.
Po upieczeniu studzimy na kratce.
Przepis zaczerpnięty z: mojewypieki.com
Notatki
Ciasteczka można wyciskać zarówno przy użyciu rękawa cukierniczego jak i wyciskacza do ciasteczek. Opcja druga jest o wiele wygodniejsza, a naj mniej siły potrzeba w przypadku wyciskacza nie z tłoczkiem, a z "rączką", chociaż wszystkie trzy metody są jak najbardziej sprawdzone. Kwestia wygody i tego który sprzęt posiadamy.