Sposób przygotowania
NADZIENIE:
Grzyby zalać letnią wodą i zostawić na noc do namoczenia.
Następnego dnia odcedzić, dobrze przepłukać i zalać bulionem. Dodać przyprawy i gotować aż będą miękkie. Po ugotowaniu odcedzić, ostudzić i pokroić w drobną kosteczkę. Odstawić.
Ugotować ryż w osolonej wodzie wg wskazówek na opakowaniu. Następnie wsypać do dużej miski i odstawić do ostudzenia.
Cebulę posiekać i zeszklić na patelni na oleju lub maśle na złoty kolor.
Grzyby, ryż i cebulę połączyć ze sobą. Ewentualnie dodać do smaku sól i pieprz ziołowy.
I nadzienie mamy gotowe :)
CIASTO:
Mąkę wsypać do dużej miski, dodać olej, sól i wodę. Zagnieść ciasto. Jeśli jest zbyt twarde można dodać ciepłą wodę, jeśli zbyt klejące dobrze jest je wówczas zagniatać tak długo, aż będzie mniej kleiste, a w przypadku gdy klei się tak, że nie da się zagniatać, wówczas można dodać trochę mąki.
PRZYGOTOWANIE USZEK:
Sposób 1:
Ciasto podzielić na dwie części. Jedną część przykryć pojemnikiem i odstawić*, a drugą część rozwałkować na posypanej mąką stolnicy/blacie na grubość ok.4mm.
Wykrawać koła szklanką lub kieliszkiem. Na środek każdego koła nakładać łyżeczkę nadzienia. Koło z nadzieniem złożyć na pół i skleić brzegi, a następnie dwa skrajne rogi.
Sposób 2:
Podobnie jak w sposobie 1 ciasto podzielić na dwie części. Jedną część przykryć pojemnikiem i odstawić*, a drugą część rozwałkować na posypanej mąką stolnicy/blacie na grubość ok.4mm.
Tak rozwałkowane ciasto pokroić na kwadraty o bokach 6x6cm. Na środek nałożyć łyżeczkę nadzienia. Kwadrat z nadzieniem złożyć tak, by powstał trójkąt. Brzegi skleić ze sobą, a na koniec skleić dwa dolne rogi.
Przygotowane uszka odkładać na czystą ściereczkę i przykryć je drugą ściereczką by nie wyschły przez czas kiedy będziemy kleić kolejne uszka.
*Gdy już zużyjemy całą porcję ciasta korzystamy z tej odłożonej. Dzięki temu nie mamy nadmiaru rozwałkowanego ciasta - pozwala to zapobiec jego wysychaniu i nie potrzebujemy tak wielkiej przestrzeni do rozwałkowania całego ciasta, a jedynie jego połowy.
Gdy skończy się nam nadzienie zabieramy się za gotowanie (jeśli pierwsze skończy się ciasto, a nadzienie jeszcze mamy, wówczas warto dorobić jeszcze trochę ciasta, by wykorzystać całe nadzienie) :
Do gotującej się i osolonej wody dodajemy 4 łyżki oleju i wrzucamy jedną porcję uszek ( w zależności od wielkości garnka - ja wrzucałam ok. 20-25 szt.) i gotujemy od momentu wypłyniecia ok. 5-7min.**
Całą czynność powtarzamy, aż wszystkie będą ugotowane.
Chyba niepotrzebne jest pisanie z czym można je podać ;)
Notatki
**Po ugotowaniu wyławiamy cedzakiem, umieszczamy w dużym sicie i od razu opłukujemy zimnym, niezbyt silnym strumieniem wody.
Jeżeli uszka zamierzamy podać zaraz po ugotowaniu, to z opłukiwania można zrezygnować i wykładać uszka od razu na talerz. Jeśli jednak przygotowujemy uszka wcześniej - a ja tak robię niemal zawsze - i chcemy je zamrozić, to konieczne jest ich opłukanie. Gdy już je opłuczemy dobrze jest je polać odrobiną oleju. Po ostygnięciu umieszczamy je w plastykowych pojemnikach i wkładamy do zamrażarki.
Zamrożone uszka wyjmujemy z chłodziarki dzień przed podaniem i odstawiamy. Następnego dnia delikatnie wyjmujemy z pudełka tyle uszek ile potrzebujemy (pozostałe można przechowywać w lodówce max. 2 dni). Można je włożyć do barszczu pod koniec gotowania i podgotować 2 min., lecz nie dłużej lub zagotować w wodzie (nie gotować, a jedynie zagotować).