• 400g fasoli białej
• 2 szt marchewki
• 1 korzeń pietruszki
• seler - ćwiartka
• 50g wędzonego boczku
• 1 kawałek wędzonej kiełbasy
• ok. 0,5 kg ziemniaków
• 1 łyżka majeranku suszonego
• sól, pieprz, czosnek - do smaku
• 2 ziarenka ziela angielskiego
• 1 liść laurowy
• 1 cebula
• 2 łyżki masła
• 2 łyżki mąki pszennej

Fasolę zalać zimną wodą i pozostawić na noc do namoczenia.

Następnego dnia wypłukać, zalać nieco ponad wierzch fasoli wodą, zagotować.
Podczas gotowania zbierać i usuwać powstałą pianę. Dodać liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz i boczek. Gotować aż fasola będzie półmiękka.

W tym czasie obrać, umyć i pokroić w kostkę ziemniaki i pozostałe warzywa.

Kiełbasę pokroić w kostkę, podsmażyć na maśle, dodać cebulę. Lekko podsmażyć, a następnie oprószyć mąką i zasmażyć.

Gdy fasola będzie półmiękka dodać warzywa i zasmażkę. Gotować do miękkości warzyw i fasoli.
Na koniec dosypać majeranek.

Do powyższego przepisu można dodać kostkę bulionową do smaku, a także pokrojoną natkę pietruszki przed podaniem.

Niektórzy po namoczeniu fasoli gotują ją w tej samej wodzie, nie opłukując - myślę, że co przepis, to inny sposób.

Zupę fasolową można przygotować również dużo prostszym (studenckim ;) sposobem:
namoczyć fasolę jak powyżej. Pogotować z boczkiem i solą na półmiękko. Dodać ziemniaki, marchewkę, seler i korzeń pietruszki. Gotować do miękkości składników. Na koniec zrobić zasmażkę na oleju lub maśle i mące i dodać do zupy. Doprawić majerankiem i podawać.

Zdjęcia powyżej różnią się nieco od siebie, bo każde robiłam w innym czasie. Jakoś nie bardzo umiem tę zupę przyzwoicie sfotografować.