Sposób przygotowania
Truskawki opłukujemy, pozbawiamy szypułek i kroimy na ćwiartki (nie jest to konieczne, bo w trakcie smażenia i tak się rozpadną/rozpaćkają). Owoce zasypujemy połową używanego cukru i odstawiamy na min. 2 h by puściły sok.
Tak przygotowane truskawki umieszczamy w dużym garnku i stawiamy na maszynce. Dodajemy sok z cytryny.
Ustawiamy na wysoki "płomień" i doprowadzamy do wrzenia. Gdy truskawki wraz sokiem (który puściły) zagotują się, "ogień" zmniejszamy na mały, by delikatnie bulgotały. Smażymy przez 2 godziny często mieszając.
Po tym czasie dodajemy pozostały cukier i smażymy kolejną godzinę lub dwie. Tym razem trzeba mieszać nieco częściej.
Po czym wiadomo, że dżem jest gotowy?
Podczas gotowania nasz dżem będzie gęstniał i ciemniał. Po 3-4 godzinach smażenia nabieramy malutką ilość dżemu na łyżeczkę, umieszczamy na zimnym talerzyku (można go chwilę wcześniej włożyć do lodówki) i odwracamy go do góry nogami. Jeśli nie kapie i nie ścieka, znaczy, że jest gotowy :)
Gotowy dżem przekładamy do wyparzonych i suchych słoików. Jeżeli podczas nakładania ubrudzi się nam brzeg słoika, należy go dokładnie wytrzeć (np. papierowym ręcznikiem). Zakręcamy.
Słoiki z dżemem pasteryzujemy ok. 15 min.
Jak pasteryzować?
W wodzie
Na dnie dużego garnka umieszczamy ściereczkę, wstawiamy słoiki z jeszcze gorącym dżemem i nalewamy wody do 3/4 wysokości słoików (woda powinna być bardzo ciepła).
Garnek przykrywamy. Wodę doprowadzamy do wrzenia i skręcamy maszynkę na mały "płomień" by woda tylko trochę bulgotała. Gotujemy nasze słoiki z dżemem przez 15 min.
Gorace słoiki odstawiamy do góry nogami na suchej ściereczce i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
W piekarniku
Do zimneo piekarnika wstawiamy słoiki z dżemem (lekko niedokręcone). Pieczemy w 130oC przez 30 min.
Po tym czasie słoiki mocno dokręcamy (należy uważać, by się nie poparzyć) i pozostawiamy do ostygnięcia.
Przechowujemy w chłodnym i ciemnym miejscu (jaka szkoda, że nie mam dużej piwnicy, jeszcze ogórki przed nami i fasolka... :( ).