• 150 g masła
• 100 g cukru
• szczypta soli
• 2 żółtka
• otarta skórka z 1 pomarańczy
• 50 g gorzkiej czekolady(ja zastosowałam posypkę do tortów czekoladową)
• 25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
• 250 g mąki

Piekarnik nagrzać do 180^oC.

Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodać żółtka, sól i dalej ucierać.
Następnie dodawać po kolei, za każdym razem dobrze mieszając: otartą skórkę z pomarańczy, kawałki czekolady (posiekaną lub w posypce), pokrojoną na drobne kawałeczki skórkę kandyzowaną i mąkę.

Gdy ciasto będzie dobrze wyrobione owinąć je w folię i wstawić do lodówki na ok.10 min.
Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość ok. 7mm i wycinać ulubione kształty.

Wykrojone ciasteczka ułożyć na wyłożonej pergaminem blasze i wstawić do nagrzanego piekarnika.

Piec ok 11min.

Po ostygnięciu można udekorować roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą.


Przepis pochodzi z: zpierwszegotloczenia.pl

Przepis na te ciasteczka czekał dość długo, aż go zrealizuję i w końcu się doczekał. A warto było się za niego zabrać z kilku powodów:
przepięknie pachnie podczas przygotowywani ciasteczek - otarta skórka pomarańczy nieodmiennie kojarzy mi się ze świętami, a co więcej bardzo dobrze komponuje się ze smakiem czekolady. Dla odmiany nie zastosowałam posiekanej czekolady, a posypkę czekoladową do tortów, bo akurat mi została z wcześniej przygotowanego ciasta. Nie żałowałam wyboru, bo ciasteczka okazały się bardzo smaczne, a nieroztopione całkiem kawałki czekolady mieszały się w ustach z kandyzowaną skórką tworząc wspaniałą kompozycję.

Wypiek nie tylko świąteczny, choć znakomicie wpasowuje się w klimat i smaki świąt.