• 45g cukru
• 38g świeżych drożdży
• 750g mąki (typ 650 lub wyżej)
• 15g soli
• 38g mleka w proszku
• 60g miękkiego masła
• 345g wody

Drożdże zasypać cukrem i rozetrzeć. Dodać wszystkie pozostałe składniki i zagnieść ciasto aż będzie gładkie, o jednolitej konsystencji. Odstawić pod przykryciem na godzinę.

Po tym czasie uformować 8-12* bułeczek, ułożyć na blasze i ponownie odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na ok.45 min.

Wierzch bułek posmarować roztopionym masłem lub jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka.

Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w 200^oC przez ok. 15min**.


Przepis pochodzi z: smakmojegodomu.blox.pl

*Buły wyszły olbrzymie (8 sztuk), dlatego polecam podzielić ciasto na 12 części i upiec więcej nieco mniejszych bułeczek.
**U mnie czas pieczenia wydłużył się do ok. 28min. i niestety z uwagi na beznadziejność mojego piekarnika porządnie spiekł mi się spód, a góra tylko lekko zarumieniła.
Bułeczki cudownie puszyste i miękkie. Myślę, że gdybym posmarowała je jajkiem roztrzepanym z mlekiem wierzch byłby bardziej szklisty i z wyglądu bardziej przypominałyby bułeczki maślane niż pszenne.
Przepis ten to zdecydowanie mój faworyt bułeczkowy, który bez wątpienia jeszcze wykorzystam.