Sposób przygotowania
Bułkę wkładamy do garnuszka, zalewamy wodą i odstawiamy do namoczenia.
Przygotowujemy rosół:
Ćwiatki z kurczaka zalewamy zimną wodą (ok. 2-3 l wody). Doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień tak, by tylko lekko bulgotało. Zbieramy szumowiny (tę brzydką pianę, która zacznie się nam tworyć na wierzchu).
Drób gotujemy bez przykrycia przez około godzinę.
Warzywa myjemy, obieramy i kroimy na ćwiarki lub nieduże kawałki. Cebulę obieramy z pierwszej warstwy, odkrajamy ogonki po obu stronach (i wyrzucamy), przekarajamy na pół i opalamy nad palnikiem lub podpiekamy na rozgrzanej patelni (bez tłuszczu).
Do gotującego mięsa wrzucamy wszystkie przygotowane warzywa, opaloną cebulę, natkę pietruszki, liście laurowe, ziarenka pieprzu i ziela angielskiego. (Jeżeli ktoś kozrzysta z kostek rosołowych, może je dodać teraz).
Całość gotujemy przez ok. 1,5h. Pod koniec gotowania w razie potrzeby doprawiamy solą. Po ugotowaniu odstawiamy do wystygnięcia.
Przygotowujemy wątróbkę:
Wątróbki drobiowe myjemy pod letnią wodą. Oczyszczamy z ewentualnych błonek i odkrajamy białe części (nie jest to konieczne, ja jednak ich nie lubię i zwykle tak robię).
Na patelni rozgrzewamy masło. Cebulę, która nam została kroimy na duże kawałki i wraz z rozgniecionym czosnkiem wrzucamy na patelnię. Dusimy na małym ogniu przez 5 min. raz po raz mieszając (nie podsmażamy na złoto, tylko dusimy). Po tym czasie dodajemy przygotowaną wątróbkę i dusimy przez kolejne 10 min. lub do momentu, aż wątróbka nie będzie surowa. Odstawiamy do wystygnięcia.
Przygotowujemy pasztet:
Z rosołu wyjmujemy ćwiartki z kurczaka, 1 marchewkę i kawalek selera.
Przez maszynkę do mięsa o średnich oczkach przepuszczamy dwukrotnie: mięso z udek (można także skórę), wyjęte z rosołu warzywa, odciśniętą bułkę, a także usmażoną wątróbkę wraz z cebulą i czosnkem.
Do masy mięsnej dodjemy żółtka, sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Białka ubijamy na sztywną pianę i również dodajemy do mięsa delikatnie mieszając.
Całość przekładamy do formy keksówki wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w temp. 180oC przez ok. 40-50 min.
Upieczony pasztet pozostawiamy do ostygniecia, a gdy już jest zimny przekładamy go do lodówki. Najlepszy do spożycia jest na drugi dzień od przygotowania (oczywiście można go już jeść tego samego dnia). :)
Źródło przepisu: garymichy.blogspot.com
Notatki
*(jeżeli ktoś nie lubi smaku wątróbki, można tę ilość zmniejszyć do 200 gramów i dodać o jedną ćwiartkę z kurczaka więcej)